poniedziałek, 13 listopada 2017

Anathema - Warszawa [Progresja], 12 XI 2017 [galeria zdjęć]

Angielska formacja po raz kolejny odwiedza w tym roku Polskę. Tym razem w nieco okrojonym składzie, bo klawiszowiec/perkusista John Douglas został tym razem w domu ze swoją rodziną. Pierwszym z trzech koncertów był występ w wyprzedanej warszawskiej Progresji. Zespół uraczył fanów dłuższą niż zwykle na tej trasie setlistą, w której znalazło się miejsce zarówno na sporą reprezentację tegorocznego albumu The Optimist, jak i na kilka klasyków (Flying, Closer, niegrane na ostatnich koncertach A Natural Disaster, A Simple Mistake, Universal czy Fragile Dreams zagrane z intrem w postaci fragmentów Shine on You Crazy Diamond i See Emily Play). Dwie i pół godziny solidnego grania, które zdecydowanie rozkręciło się, gdy grupa sięgnęła po repertuar z lat 1998-2003. Pod koniec można wręcz było odnieść wrażenie, że zespół nie chce schodzić ze sceny, mimo późnej już pory.

Zdjęcia są, jakie są. Widocznie zespół nie chce, by ktokolwiek robił zdjęcia na tej trasie, bo trudno znaleźć inne wytłumaczenie na brak jakichkolwiek przednich świateł przez 99% czasu trwania koncertu. Galeria z występu grupy Alcest (tam, dla odmiany, trochę światła jednak było) w osobnym wpisie.



 



















Wszystkie zdjęcia są mojego autorstwa i mam do nich wyłączne prawa. Linkowanie do tej podstrony mile widziane. Daj znać, jeśli chcesz je jakkolwiek wykorzystać. / All photos were taken by me and I own all rights to those photos. Feel free to link to this page. Write to me if you want to use them for any purpose.
--
Zapraszam na prowadzoną przeze mnie audycję Lepszy Punkt Słyszenia w radiu Rock Serwis FM w każdy piątek o 21 (powtórki w niedziele o 14)
http://rockserwis.fm - tu można mnie słuchać
http://facebook.com/lepszypunktslyszenia - a tu porozmawiać ze mną w trakcie audycji
Zapraszam też na współprowadzoną przeze mnie audycję Nie Dla Singli w każdą sobotę o 20
http://zak.lodz.pl - tu można nas słuchać
http://facebook.com/niedlasingli - a tu z nami porozmawiać w trakcie audycji

5 komentarzy:

  1. Dzięki za zdjęcia. Koncert był wspaniały.

    OdpowiedzUsuń
  2. Totalne rozczarowanie. Dźwięk przestrojony. Wokalistka (Douglas) ewidentnie nie dawała rady z wyższymi partiami, co próbowała zamaskować zwykłym krzykiem...współczuję dźwiękowcowi, który próbował ukryć braki...
    Po takiej marce jak Anathema wymaga się dużo więcej...

    OdpowiedzUsuń
  3. Może i dźwięk czasami nie był najlepszy - wina dźwiękowca jeśli już, jednakże koncert świetny. Lee nie można nic zarzucić. Była rewelacyjna. Pan powyżej chyba nie ma słuchu by stwierdzić że nie dawała rady. Koncertowo. Brak Johna napewno nie ułatwił im zadania. Jak dla mnie - nie jestem zawiedziona mimo niedociągnięć. To nie cd lecz live ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobry koncert Anathemy w Gdańsku, chociaż momentami było trochę nudnawo. Fajne wizualizacje. Dźwięk dobry - chociaż początkowo były jakieś problemy techniczne. Anathema - bardzo dobra kapela chociaż jak dla mnie zbyt jednowymiarowa, żeby nazwać ją wybitną. Słuchając ich muzyki czasem ma się wrażenie, że grają ciągle ten sam utwór w różnych wersjach. Wybitne zespoły potrafią jednak poruszać się po różnych stylistykach i wyrażać większe spektrum emocji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z drugiej strony ich wczesne płyty to zupełnie inna muzyczna bajka, więc urozmaicenie jak najbardziej jest, tyle że tamtego materiału już poza specjalnymi okazjami na żywo nie prezentują ;)

      Usuń